Złota zapiekanka

Witajcie po bardzo długiej przerwie!

Wyszłam za mąż i wróciłam z kolejnymi pomysłami i przepisami :)

Dzisiaj przygotowałam na obiad zapiekankę ziemniaczaną z cukinią, papryką i mięsem mielonym. Po kuchni roznosił się przepiękny zapach, a i smak nie rozczarował. Postanowiłam podzielić się tym prostym przepisem. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.

Potrzebujemy: 

- 5 dużych ziemniaków,

- 1 duża cukinia,

- 2 czerwone papryki,

- 1 czerwona cebula,

- 1 cebula,

- 2 duże ząbki czosnku,

- 0,5 kg mięsa mielonego,

- pieprz i sól,

- bazylia,

- oregano,

- czerwona ostra papryka,

- olej,

- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego,

oraz

- 2,5 łyżki śmietany 18%,

- 2 jajka.

Przygotowanie

Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy. Mięso mielone doprawiamy solą, pieprzem i ziołami oraz czerwoną, ostrą papryką. Dorzucamy do cebulki i smażymy. Pod koniec dodajemy przecier pomidorowy i jeszcze chwilę smażymy. 

W drugim garnku podsmażamy czerwoną cebulę pokrojoną w kostkę lub w piórka. Następnie dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cukinię. Całość podsmażamy mieszając wielokrotnie. Od czasu do czasu dolewamy odrobinę wody - zawsze pilnujemy, by odparowała. Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami. Dodajemy przesmażone mięso. Na patelni po mielonym smażymy pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę. W ten sposób zbieramy aromat po mięsie. Dodajemy do całości i jeszcze chwilę gotujemy. W razie potrzeby doprawiamy. 

Ziemniaki dokładnie myjemy i gotujemy w mundurkach. Po ostygnięciu obieramy i kroimy w talarki. W misce rozkłócamy jajka i dodajemy śmietanę oraz odrobinę suszonej bazylii. 

W naczyniu żaroodpornym układamy warstwowo: ziemniaki, farsz, ziemniaki, farsz. Całość zalewamy śmietaną z jajkami. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200-250 stopni i zapiekamy około 20-30 minut. Pilnujemy, by nie przypalić.

Smacznego!

Ogórki małosolne i kiszone

Ostatni moment na zaprawianie ogórków!

Moje od ponad trzech tygodni się kiszą. Małosolnymi już się nacieszyłam.

Przepis na ogórki otrzymałam od koleżanki z pracy, a właściwie od Jej babci. Takie przepisy są najlepsze i takim warto zaufać. Przepis wypróbowałam i gorąco Wam polecam.

Potrzebujemy:

- 5 kg ogórków (najlepiej niezbyt duże),

- chrzan,

- 2 główki czosnku,

- 2 pęczki kopru,

- sól kamienna,

- zimna woda,

- ocet,

- słoiki.

Przygotowanie

Ogórki dokładnie myjemy. Przekładamy do dużej miski i zalewamy zimną wodą. Moczymy około 2 godziny. W między czasie możemy przygotować pozostałe składniki. Czosnek rozdzielamy na ząbki i obieramy. Chrzan obieramy i kroimy w słupki około 5cm. Koper myjemy i również kroimy, łącznie z łodygami.

 Do każdego słoika wkładamy na dno koper, ząbek lub dwa czosnku (ilość zależy od wielkości słoika oraz upodobań, co do smaku- ja lubię wyraźny smak ogórków, więc wkładałam do słoików średnich dwa ząbki, a do dużych nawet 3-3,5) oraz chrzan - 2 lub 3 słupki. Następnie do każdego słoika wkładamy ogórki - bardzo ciasno. Nie mogą się poruszać. 

W misce rozpuszczamy sól kamienną - 1 łyżka na litr wody. Zalewamy ogórki. Na wierzch każdego słoika wlewamy: do mniejszych słoików 1 łyżeczkę octu, do dużych słoików 1 łyżkę octu. Jeśli chcemy przygotować ogórki małosolne nie dodajemy octu. Słoiki mocno zakręcamy. Nad zlewem sprawdzamy czy nie ciekną. 

Przez pierwsze 3-4 doby ogórki będą intensywnie pracować. Może wyciekać z nich piana. Polecam, by zostawić je rozstawione na ręcznikach w jasnym miejscu. Po tym czasie wystarczy je wytrzeć i schować do spiżarni lub szafki. 

Które ogórki wolicie - małosolne czy kiszone? :)

Sałatka ziemniaczana

Klasyk!

Jedna z moich ulubionych sałatek. Dlaczego? Pewnie dlatego, że jest kwaśna :) i totalnie nieskomplikowana. 

Głównym składnikiem tej sałatki są ziemniaki - jak sama nazwa wskazuje. No tak i zaraz pomyślicie, że nie możecie jej zjeść, bo przecież ziemniaki źle wpływają na sylwetkę. Otóż nie! Ziemniak to warzywo, myślcie o tym w ten sposób. Poza tym nie chodzi o to żeby nie jeść ziemniaków, tylko nie łączyć ich z mięsem, sosami i tłuszczem. Grunt to równowaga.

Ziemniaki to nasi przyjaciele. Są niskokaloryczne i zawierają mnóstwo witaminy C oraz beta karotenu, minerałów, błonnika i białka. Polecane w diecie osób z chorobami układu pokarmowego. Pomagają w usuwaniu złego cholesterolu. Sok z surowych ziemniaków znany jest jako lek na wrzody żołądka, artretyzm i nadciśnienie, natomiast wywar z ziemniaków gotowanych lub z obierek rozpuszcza kamienie nerkowe i żółciowe. Zatem jedzmy ziemniaki, ale mądrze!

Potrzebujemy: 

- 1-1,5 kg ziemniaków,

- 1 duży słoik marynowanych pieczarek,

- 2-3 duże cebule,

- 600g ogórków konserwowych,

- sól i pieprz,

- majonez.

Przygotowanie

Ziemniaki  myjemy i gotujemy w mundurkach. Po przestudzeniu kroimy w kostkę. Cebulę, pieczarki oraz ogórki również kroimy w drobną kostkę. Doprawiamy solą i pieprzem. Ze słoika po pieczarkach odlewamy około pół szklanki zalewy i mieszamy z 3-4 łyżkami majonezu. Wlewamy do sałatki. Mieszamy. Na każdym etapie możemy smakować sałatkę i doprawiać ją powoli- zarówno przyprawami jak i zalewą z majonezem. Ciężko jest mi podać konkretne proporcje. Sałatka powinna być kwaskowata i pikantna, ale bez przesady. Powinniśmy dążyć do równowagi smaku. Jeśli wyda Ci się, że potrzebnych jest, na przykład więcej ogórków- śmiało dodaj więcej :)

Smacznego!

Tort czekoladowy

Ślub zbliża się wielkimi krokami!

Brak czasu, brak czasu i jeszcze raz brak czasu. Doba jest za krótka!

Ślub tuż tuż, ale ostatnio mieliśmy okazję świętować ważne wydarzenie - 30 urodziny mojej Drugiej Połówki. Na tę okoliczność postanowiłam upiec coś pysznego. Przepis od Pani Doroty z MW, ale jak zapewne się domyślacie, zmodyfikowany przeze mnie. Jest pyszny! W smaku przypomina brownie :)

Potrzebujemy:

Na jeden blat czekoladowy o średnicy 25cm

- 1,5 szklanki mąki pszennej typ 450,

- 3/4 szklanki kakao,

- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,

- 1 i 1/3 szklanki brązowego cukru,

- 3/4 szklanki majonezu,

- 1 szklanka mleka,

- 2 łyżeczki kawy mielonej,

Na krem:

- 2 żółtka,

- 1 litr mleka,

- 2 łyżki kakao,

- 1 szklanka cukru,

- 4 czubate łyżki mąki,

- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej,

- 1 opakowanie cukru wanilinowego,

- odrobina ekstraktu z wanilii lub olejku waniliowego, 

- 200g masła 82%,

oraz

- 300g malin,

- 125g borówek amerykańskich,

- 125g czerwonych porzeczek.

Przygotowanie 

Formę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. 

Kawę zaparzmy we wrzącym mleku i studzimy. Gdy będzie zimna, mieszamy z majonezem i cukrem. Do drugiego naczynia przesiewamy mąkę, kakao i sodę. Dodajemy do mieszanki z majonezem i mieszamy. Przelewamy do formy. Wstawiamy do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika na 40 minut.Studzimy. 

Krem

Z mleka odlewamy 1/3 szklanki, resztę doprowadzamy do wrzenia. Do odlanego mleka wsypujemy mąkę i mąkę ziemniaczaną, cukier, żółtka. Do mieszanki należy dodać ekstrakt lub olejek. Przygotowaną mieszankę dolewamy do gotującego się mleka. Cały czas mieszamy. Gdy budyń zgęstnieje zdejmujemy z ognia. Po przestudzeniu miksujemy z masłem.

Na paterze układamy jeden blat. Smarujemy go kremem budyniowym. Na wierz wykładamy owoce. Na to kładziemy kolejny blat i powtarzamy czynność. Możesz stworzyć kilka pięter ;) Jeśli masz ochotę posyp tort cukrem pudrem. 

Radzę, by przechowywać tort w lodówce.

Smacznego lub Wszystkiego Najlepszego!

Sałatka warstwowa z kalafiorem

Kalafior nie musi być nudny. 

Kojarzy się z warzywem podawanym z tartą bułką na obiad. Chciałabym zaproponować Wam sałatkę z kalafiorem w roli głównej.

Kalafior to odmiana kapusty warzywnej. Jest cennym źródłem sodu, potasu, magnezu, manganu, wapnia, żelaza oraz witamin K, B1, B2, B6, C. Najcenniejszą substancją występującą w kalafiorach jest sulforafan. Substancja ta zapobiega niektórym nowotworom i przerzutom. Mechanizm działania tej substancji jest podobny do chemioterapii. Pamiętajmy, że jeśli chcemy by w warzywie pozostały cenne witaminy i minerały obróbka powinna być możliwie jak najkrótsza. Zaleca się, by gotować go w następujący sposób: kalafiora dzielimy na różyczki. Moczymy w zimnej wodzie z dodatkiem soku z cytryny przez 2-3 minuty. Pozbędziemy się robaków. Odsączone różyczki gotujemy przez 4-5 minut z dodatkiem soli i cukru. 

Potrzebujemy:

- kalafior,

- 3 duże pomidory,

- 6 jajek,

- sól i pieprz,

- czosnek granulowany,

- przyprawa tzatziki,

- majonez,

- serek waniliowy.

Przygotowanie

Gotujemy kalafiora. Najlepiej według wskazówek powyżej. Pomidory obieramy i kroimy w ćwiartki lub dość dużą kostkę. Doprawiamy pieprzem. Ugotowane jajka kroimy w ćwiartki. 

Sos: serek waniliowy mieszamy z 3 łyżkami majonezu i dodajemy czosnek granulowany oraz przyprawę tzatziki (według uznania). 

W całkiem dużej misce układamy warstwowo: kalafior, pomidory, jajka, sos i znowu kalafior, pomidory, jajka, sos. W zależności od wielkości miski i ilości składników warstw może być kilka. Zawsze całość wieńczy kalafior.

Sałatkę przechowujemy w lodówce. Najlepiej, by przed podaniem spędziła w niej minimum 2 godziny.

Smacznego!

Podzielić warzywo na różyczki. Namoczyć je na 2-3 minuty w zimnej wodzie zakwaszonej sokiem z cytryny. Pozbędziemy się wówczas robaczków, które też lubią kalafiora oraz skrócimy czas gotowania. Odsączone różyczki gotować ok. 4 minut we wrzątku z dodatkiem odrobiny soli i cukru.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/jedz-kalafiory-i-brokuly-bedziesz-zdrowsza_39625.html

Cukinia faszerowana

Cukinia!!!

Wiecie już, że ją uwielbiam. W ubiegłym roku zamieściłam kilka przepisów z jej udziałem. Czas na nowe. Ale najpierw kilka słów o tym warzywie.

Cukinia należy do warzyw dyniowatych. Jej ojczystą ziemią są Włochy. Inna nazwa to kabaczek. Jest lekkostrawna i ceniona za wysoką wartość dietetyczną. Zawiera magnez, żelazo, potas oraz witaminy A, C, K, PP, B1 oraz beta karoten. Odkwasza organizm. Nie odkładają się w niej metale ciężkie. Mogą ją jeść już półroczne maluchy. Można ją jeść na surowo. Kwiaty też są jadalne.

Potrzebujemy:

- 2-3 średnie cukinie,

- 2 cebule,

- 1 czerwona papryka,

- 2 ząbki czosnku,

- 2 duże pomidory,

- sól i pieprz,

- zioła prowansalskie,

- suszone pomidory z chili i bazylią,

- suszona natka pietruszki,

- ostra papryka mielona,

- przyprawa do mięsa mielonego,

- 1 woreczek ryżu.

Przygotowanie

Cukinie dokładnie myjemy. Kroimy wzdłuż. wydrążamy środek i kroimy w kostkę. Łódeczki cukinii posypujemy solą. 

Gotujemy ryż. Cebule kroimy w kostkę i podsmażamy. 2/3 przekładamy do miski. Mięso mielone doprawiamy solą, pieprzem, suszoną natką pietruszki, ostrą papryką i przyprawą do mięsa mielonego. Smażymy z cebulą, która pozostała na patelni. Przekładamy mięso do miski.

Paprykę kroimy w kostkę i dodajemy wraz z pokrojonym wnętrzem cukinii oraz z przesmażoną cebulą na patelnie, na której wcześniej smażyło się mięso. Doprawiamy ziołami, solą, pieprzem i ponownie ostrą papryką mieloną. Czosnek kroimy w drobną kostkę i dodajemy na patelnię. Podsmażamy około 5 minut. Następnie dodajemy pomidory pokrojone w kostkę. Całość powinna dusić się około 10 minut. Można ponownie doprawić. Warzywa dodajemy do miski z mięsem wraz z ugotowanym ryżem. Mieszamy. 

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Łódeczki cukinii wypełniamy farszem i zawijamy w folię aluminiową. Wstawiamy do piekarnika na 30 minut. 

Pod koniec pieczenia możemy rozchylić folię. Jeśli mamy ochotę możemy na wierzch cukinii położyć żółty ser. 

Smacznego!

Pleśniak z czarnymi porzeczkami

W lewym narożniku udka z kurczaka w miodzie, w prawym pleśniak z porzeczkami. Walka była bardzo wyrównana. Pojedynek na Facebooku wygrał smak słodki! Zwycięzcą zatem został pleśniak z porzeczkami. Upiekłam go na urodziny mojego Taty. Bardzo podoba mi się w nim lekko kwaśny smak, który cudnie równoważą słodka bezowa pianka i kruszonka. 

Jeśli nie lubicie porzeczek z powodzeniem możecie zastąpić je swoimi ulubionymi owocami.

Potrzebujemy:

Spód i kruszonka

- 3 szklanki mąki,

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,

- 5 łyżek cukru,

- 250g margaryny do pieczenia,

- 5 żółtek,

Beza

- 5 białek,

- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków,

oraz

- 350-500g czarnych porzeczek.

Przygotowanie 

Sprawa jest bardzo prosta. Blaszkę o wymiarach 20 x 30 cm wykładamy papierem do pieczenia. 

Składniki na spód i kruszonkę łączymy i zagniatamy ciasto. 1/3 ciasta odkładamy na kruszonkę, a resztą wyklejamy blachę. Na ciasto wykładamy porzeczki. Następnie wylewamy puszystą, błyszczącą pianę z ubitych z cukrem białek. Na wierzch ciasta kruszymy odłożone wcześniej zagniecione ciasto. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 40 minut.

Gdy ciasto wystygnie można obsypać cukrem pudrem.

Smacznego!