Nie mogę w to uwierzyć, ale mam dla Was przepis!
Jak już wiecie, przez następnych kilka tygodni raczej nie będę zbyt aktywna w kuchni. Bardzo martwiłam się, że nie będę w stanie przetestować dla Was przepisów- a wybrałam ich bardzo dużo. Na szczęście z pomocą przyszedł mój kochany Mąż! To On upiekł ciastka. Powiem Wam, że są obłędne. Smakują jak brownie. Przepis pochodzi z książki Doroty Świątkowskiej Moje Wypieki, całkiem nowe przepisy! Oczywiście, jak to u mnie bywa, przepis został odrobinę zmodyfikowany.
Potrzebujemy:
- 200g gorzkiej czekolady,
- 60g masła,
- skórka otarta z 1 pomarańczy,
- 2 duże jajka,
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków*,
- 50g mąki pszennej,
- 1 łyżka syropu pomarańczowego*,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- szczypta soli.
* W oryginalnym przepisie zamiast syropu należy użyć likieru pomarańczowego. Ja go nie posiadałam, więc przygotowałam syrop. Wystarczy wycisnąć sok z połowy pomarańczy, zagotować z cukrem i odparować. Poczekać aż się zagęści. Jeśli użyjecie mojego sposobu, proponuję zmniejszyć ilość cukru w ciastkach z 3/4 szklanki na połowę.
Przygotowanie
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Pomarańczę myjemy i wyparzamy. Ocieramy skórkę. Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiewamy i odstawiamy. Siekamy czekoladę. W małym garnuszku roztapiamy masło i zdejmujemy z ognia. Dodajemy czekoladę i czekamy aż się rozpuści. Powstanie gładki sos.
Jajka i cukier ucieramy mikserem na puszystą masę. Następnie dodajemy syrop, otartą skórkę z pomarańczy i ponownie ucieramy. Stopniowo dodajemy lekko przestudzony sos czekoladowy. Na koniec wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Powstałe ciasto będzie dość luźne.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy łyżką ciasto - jedna łyżka to jedno ciastko. Należy pozostawić dość spore odstępy między ciasteczkami.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 10-12 minut.
Po upieczeniu ciasteczka należy przestudzić. Można dość długo przechowywać je w zamkniętym pudełku. Idealne na zimowe wieczory. Świetnie wkomponują się także w świąteczne wypieki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz